Dziewczyny, które nie miały jeszcze interview - ZERO STRESU !
Wiem, wiem. Łatwo powiedzieć. Jeśli jednak mogę dać radę to myślę, że najlepiej podejść do tego jak do normalnej rozmowy z koleżanką. Nie wyobrażać sobie, że ktoś Was przepytuje czy coś. Najlepiej zrobić sobie herbatkę, usiąść wygodnie i po prostu odpowiadać. Zobaczycie, że po pierwszym momencie totalnej spiny będzie już lekko. Nikt Waszych błędów nie ocenia :) Trzeba tylko pokazać, że się umie dogadać. Jakoś (bo płynnie to chyba rzadko kto), ale dogadać. I radzę nie mówić za szybko. Mnie Pani dwa razy upominała :D Ona to notuje, wiec musi nadążyć :D
Przykładowe pytania:
(troche skopiowanych z naszego słynnego forum a troche od siebie)
1. Dlaczego chcę być au pair ?
2. Jak wyobrażam sobie życie Amerykanów ?
3. Jak oceniam ich styl życia ? (aktiv / lazy / etc.)
4. Czy byłam w krajach anglo-języcznych ?
5. Czy spędzałam kiedyś czas z dala od rodziny ? Ile i gdzie ?
6. Opisać jak wygląda według mnie typowy dzień AuPair ?
7. Jak wyobrażam sobie rodzinę idealną dla mnie?
8. Jakich zasad musi przestrzegać AuPair u swojej host-family ?
9. Co zrobię jeśli dziecko z czegoś spadnie i coś sobie złamie ?
10. Co zrobię jeśli dwoje dzieci będzie się kłóciło o zabawkę ?
11. Czy boję się jazdy autem po USA ?
Na koniec były 4 czy 5 krótkich pytań. Czy zgadzam się na:
a) rodzinkę innego wyznania - tak
b) single mum - tak
c) single dad - tak
d) rodziców tej samej płci - tak
Jeszcze jedno jakieś było, ale nie pamietam :)
Oczywiście całe interview było.po angielsku (dla niepoinformowanych).
Oczywiście całe interview było.po angielsku (dla niepoinformowanych).
Tych pytań aż tak dużo nie było, bo składam aplikację tylko do APC (AuPairCare). Zrezygnowałam z IE (Interexchange), bo od początku mnie nie przekonywało.
Teraz czeka mnie wypełnianie wszystkich papierków, napisanie listu do końca i uzupełnienie room'u. A później same poszukiwania ! :D
USA - here I come !!
i na koniec taka pozytywna nutka :D
i na koniec taka pozytywna nutka :D