poniedziałek, 27 lutego 2012

One step closer to USA

Przeżyłam interview ! Stres był jak przy zdawaniu prawa jazdy ! Burak na twarzy, drżący głos i zacinanko. Nie mogę powiedzieć, że jestem z siebie dumna, ale słowa Pani z Gawo, że było bardzo dobrze, sprawiły, że jestem z siebie zadowolona. Muszę powiedzieć, że uwielbiam takich sympatycznych, pozytywnych i z entuzjazmem ludzi jak ona. Nie mówię tego często, więc:
Dziewczyny, które nie miały jeszcze interview - ZERO STRESU !
Wiem, wiem. Łatwo powiedzieć. Jeśli jednak mogę dać radę to myślę, że najlepiej podejść do tego jak do normalnej rozmowy z koleżanką. Nie wyobrażać sobie, że ktoś Was przepytuje czy coś. Najlepiej zrobić sobie herbatkę, usiąść wygodnie i po prostu odpowiadać. Zobaczycie, że po pierwszym momencie totalnej spiny będzie już lekko. Nikt Waszych błędów nie ocenia :) Trzeba tylko pokazać, że się umie dogadać. Jakoś (bo płynnie to chyba rzadko kto), ale dogadać. I radzę nie mówić za szybko. Mnie Pani dwa razy upominała :D Ona to notuje, wiec musi nadążyć :D

Przykładowe pytania:
(troche skopiowanych z naszego słynnego forum a troche od siebie)

1. Dlaczego chcę być au pair ?
2. Jak wyobrażam sobie życie Amerykanów ?
3. Jak oceniam ich styl życia ? (aktiv / lazy / etc.)
4. Czy byłam w krajach anglo-języcznych ?
5. Czy spędzałam kiedyś czas z dala od rodziny ? Ile i gdzie ?
6. Opisać jak wygląda według mnie typowy dzień AuPair ?
7. Jak wyobrażam sobie rodzinę idealną dla mnie?
8. Jakich zasad musi przestrzegać AuPair u swojej host-family ?
9. Co zrobię jeśli dziecko z czegoś spadnie i coś sobie złamie ?
10. Co zrobię jeśli dwoje dzieci będzie się kłóciło o zabawkę ?
11. Czy boję się jazdy autem po USA ?

Na koniec były 4 czy 5 krótkich pytań. Czy zgadzam się na:
a) rodzinkę innego wyznania - tak 
b) single mum - tak
c) single dad - tak
d) rodziców tej samej płci - tak
Jeszcze jedno jakieś było, ale nie pamietam :)
Oczywiście całe interview było.po angielsku (dla niepoinformowanych).
Tych pytań aż tak dużo nie było, bo składam aplikację tylko do APC (AuPairCare). Zrezygnowałam z IE (Interexchange), bo od początku mnie nie przekonywało.
Teraz czeka mnie wypełnianie wszystkich papierków, napisanie listu do końca i uzupełnienie room'u. A później same poszukiwania ! :D

USA - here I come !!

i na koniec taka pozytywna nutka :D



11 komentarzy:

  1. Jako, że na forum nie doczekałam się sprawozdnia (jam Astrid!) to przeczytałam tutaj :D Hmm pytania się powtarzają :D A to o którym zapomniałaś to mogło być o rasę, tak na forum wyczytałam.
    Gratuluję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sorki, tak skakałam po wątkach i nie zauważyłam Cię, Astrid :)
      Oni mają jakiś formularz pewnie według którego pytają. I tak właśnie myślałam, że o rasę :)
      Dzięki :) A Ty już wiesz kiedy masz interview?

      Usuń
  2. no jestes juz po:) to była taka próbna rozmowa, przed rozmową juz z potencjalna przyszła rodziną:)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie diabeł taki straszny :D
    a to piąte pytanie było "czy zgadzasz się na rodzinę innej rasy?":D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) W każdym razie odpowiedziałam, że tak :D

      Usuń
  4. No, ciekawe czemu :) Film już właściwie zrobiłam, zastanawiam się tylko czy dodać "Behind the scenes" ze śmiechami i takie tam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dodaj :) jak widzisz ja wrzuciłam i wydaje mi się, że fajnie się coś takiego ogląda :)

      Usuń
  5. "one step closer" to taka piosenka była Linkin Parku o ile słów nie zmieniłam :D
    Ja przed chwilą właśnie odbyłam interview i nie było tak źle, więc fakt- nie ma się co stresować:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gratulacje :) to teraz jeszcze wszystkie papierki :P

      Usuń
  6. i ja również odbyłam przed chwilą interview, faktycznie źle nie było, miła i pomocna pani prowadziła ze mną wywiad, a co do pytań - to miałam podobne i dobrze, że zajrzałam Agnieszko na Twój blog przed moja rozmową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że pomogłam. A Pani pewnie ta sama :) Powodzenia w uzupełnianiu roomu!

      Usuń