środa, 12 września 2012

Disney World

Disney World w Orlando, FL składa się z czterech parków: 
Magic Kingdom, Epcot, Animal Kingdom i Hollywood Studios. 
Nasze wakacje trwały niecałe 4 dni, więc musieliśmy wybrać jeden, gdyż czekał nas jeszcze Sea World. Zdecydowaliśmy się na Magic Kingdom i spędziliśmy tam całą sobotę. Oczywiście, nie udało nam się skorzystać z każdej atrakcji, jednak jak na ilość ludzi i ogrom parku, większość zaliczyliśmy.
Po przekroczeniu bramy trzeba było przebrnąć przez Main Street, która była otoczona restauracyjkami, piekarniami i sklepikami.

Disney'owskie słodkości

Król lew! Miłość mojego dzieciństwa. Będę mieć taki w swoim domu!

Smaczna jaszczurka ?
Pierwszą przejażdżkę zaliczyliśmy na Space Mountain - zabudowanym rollercosterze. Logan nie była zbytnio zachwycona jazdą czemu się wcale nie dziwnie, bo jazda w ciemności nie wiedząc co będzie następne, była dosyć straszna.

Drugim był Tomorrowland Speedway - jazda samochodzikiem wyścigowym.


Z prowadzeniem auta nie miało to nic wspólnego więc nie pozostawało nic innego jak śmiać się z samej siebie :)


Kolejny był Barnstormer - mały rollercoster, tym razem już na zewnątrz.
Dalej Splash mountain - zjazd z górki w wodę.
I Haunted Mansion - nawiedzony domek, który podobał mi się najbardziej. Poziom multimedialny - możliwość zobaczenia "prawdziwego ducha" (nie takiego z prześcieradła :D) mnie zachwycił. Najstraszniejsze były twarze lokajów, nie mogłam przestać się śmiać jak obok nich przechodziliśmy na początku! I muszę jeszcze dodać, że w środku byłam ja, Lina i nasz dzielny Gavin. Prawie dwulatek nawet przez chwilę nie wyglądał na wystraszonego :) Zdjęć w środku niestety nie mam gdyż było za ciemno :(


Przyciskając się do kraty, by oświetlić twarz,
żeby Lina mogła zrobić zdjęcie :D

Oprócz powyższych zaliczyliśmy jeszcze z cztery karuzele, co by najmniejszy tez miał frajdę.
No i kilka innych zdjęć pstryknięty podczas spacerku pomiędzy atrakcjami:

Kara za bycie złą au pair?


Marzenie każdej małej dziewczynki

Szkoda, że nie mam zdjęcia ze śniadania z miną
Briana pt: "Gdzie Ty to wszystko mieścisz?!"

"Pani fotograf"

4 komentarze:

  1. Łoooo ale fajnie, chyba też się wybiorę do Disney World'a :) Zawsze o tym marzyłam, a jak byłam w podstawówce to nawet robiłam prezentację na temat tego w Orlando :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodkości słodkości a pupa rośnie. Nie dodawaj więcej zdjęć jedzenia! Nie no - żartuję ;D. A chodziła po ulicy Myszka Miki? ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że chodziła! Była nawet parada wszystkich Disneyowskich stworków :)

      Usuń
  3. Ale super! Jade tam tez w Grudniu, bedziemy na florydzie z hostami 10dni i jednego dnia wybieramy sie do Disney World. Czyli ogolnie wrazenia pozytywne? :D Czy szalu nie ma?

    OdpowiedzUsuń