środa, 9 stycznia 2013

Chicago part 1

W ostatni weekend grudnia, zaraz po świętach wraz z hostami polecieliśmy odwiedzić rodzinę w Milwaukee, WI. Nocowaliśmy w domu rodziców Briana, którzy są niesamowicie ciepłymi, otwartymi i przyjaznymi ludźmi. Od pierwszej chwili czułam się u nich jak w domu. Z racji, że Milwaukee znajduje się niedaleko od Chicago postanowiłam wybrać się tam na całą sobotę. Jako środek transportu wybrałam pociąg, który kosztował mnie niecałe 50$, co nie jest tanie jednak dawało mi możliwość spędzenia w centrum Chicago dwunastu godzin.
Pada śnieg, pada śnieg. O szóstej rano na stacji, tak puściutko i spokojnie.
 Dotarłam na miejsce przed 8 i zwiedzanie rozpoczęłam od spaceru na Navy Pier.






Następnym przystankiem było Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Gdzie natrafiłam na polską, dosyć sporą wystawę Goshka (jak się możecie domyślić znaczy to tyle co Gosia) Macuga, która opierała się głównie na wycinkach z gazet, korespondencji publicznej, dokumentach. Sens kręci się wokół problemu cenzury w sztuce po 1989 roku oraz ataków na obiekty sztuki, artystów, kuratorów, instytucje.
Miłe choć z drugiej strony również smutne było poczucie, że jestem jedną osobą, która potrafiła zrozumieć o co chodzi. Większość przechodziła obok bez większej fascynacji, oczywiście nic nie rozumiejąc. Jedynie pan ochroniarz pokusił się o zapytanie przyglądającej się wystawie dziewczynie o niektóre elementy.


Inną częścią muzeum, którą polubiłam, była wystawa przedstawiająca wizję nowoczesnego mieszkania autorstwa Ronan and Erwan Bouroullec.



Chcę mieć takie półeczki w swoim domu !


Element wystawy przed muzeum.
c.d.n.

6 komentarzy:

  1. super post :) nie mogę się doczekać drugiej części :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o fajnie:) dzień w chicago super sprawa:)
    A jakie jeszcze wycieczki planujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Washington DC, Dover, na początku kwietnia tydzień w LA, Las Vegas, Canyon i jeszcze gdzieś wgłąb Virginii ;)

      Usuń
    2. oj no to zapowiada sie ciekawie! Czekam na fotki i notki z podrózy:)
      A na 13-ty miesiąc zostajesz?

      Usuń
  3. Pierwsze czarno- białe zdjęcie ma coś w sobie. Grozę bądź coś podobnego. Co do sztuki nowoczesnej - hym czasem mnie zadziwia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę koniecznie zobaczyć Chicago jak już wyląduje w USA (luty), w ogóle lista must see jest ogromna :D

    OdpowiedzUsuń